czwartek, 13 listopada 2014

Comfy & Dressy

Hej, Hej
Jak się czujecie? Czy leżycie już wygodnie w  łóżkach popijając gorącą czekoladę?
A może ktoś wcześniej wybrał się na spacer?  Mam nadzieję, że jesienne dni mijają wam naprawdę wesoło i magicznie. Ja z  Przyjaciółką zwaną przeze mnie Martomnisiem zjawiłam  się w parku. A kogo tam spotkałyśmy? Rudowłosą  Basię. Dla wcześniej wspomnianej Basi, biegałam od sklepu do sklepu w  poszukiwaniu orzeszków, po  czym  niejaka  Rudowłosa Księżniczka, miała kaprys twierdząc, że woli żołędzie.
  Tegoroczna jesień traktuje nas wyjątkowo łagodnie i delikatnie, dzięki czemu  nadal możemy  pozwolić sobie na lekkie ubrania. W moim wykonaniu  mamy do czynienia z kolorem bordowym, kremowym, klasyczną czernią i odrobiną brązu. Typowe jesienne  kolory. Połączenie  krótkiego taliowanego żakietu z niezbyt długą sukienką i ciepłym szaliczkiem dają wrażenie delikatnego, eleganckiego a zarazem luźnego look'u, dzięki któremu zapewniam Was, że będziemy czuli się '' przytulnie'' i dziewczęco. Warto byłoby również pamiętać o kokardce która niezależnie od miejsca i sytuacji zawsze dodaje uroku.
Na koniec chciałam wam przedstawić jeszcze wstążeczkową bransoletkę z  Kenzo, którą szczerze kocham całym sercem i duszą. Może zapytacie dlaczego,  a może nie, ale i tak wam powiem. Chodzi bowiem o to, że zrobiona jest z tkaniny którą wystarczy raz spryskać odrobiną  ulubionych perfum, a zapach pozostanie na niej bardzo, bardzo długo i przy każdym machnięciu ręką w  powietrzu będzie unosiła się słodka woń naszych ulubiona perfum.















Sukienka: River Island
Żakiet: H&M
Szalik: H&M
Buty: Hunter 
Kolczyki: Tally Weijl 
Bransoletka: Kenzo
Torebka: Louis Vuitton
Kokardka: Peacocks

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz